Izabella Budryn – nowa jakość biżuterii!
Rozmowa z założycielką:
Czy wierzysz w moc kamieni?
Przede wszystkim wierzę w siebie, siłę przyciągania i afirmacji.
To nie jest tak, że kupisz sobie ametyst i dzięki niemu w magiczny sposób dostaniesz motywację do pracy. Nie jestem zwolenniczką oddawania w pełni swojego życia losowi, obcym ludziom lub siłą nadprzyrodzonym.
Wierzę, że każda zmiana zaczyna się w naszym sercu, w emocji, która później kieruje naszym myśleniem. A od myśli już blisko do czynu. Uważam, że skupiając się np. na znalezieniu pracy, programujemy się na nadarzające się możliwości. Głupi przykład: chcesz kupić czerwony samochód i nagle zauważasz, że po ulicach jeździ mnóstwo czerwonych samochodow, czego wcześniej nie zauważałaś.
Kamienie są dla mnie pięknym narzędziem do pracy nad sobą. Traktuje je jako amulet, który codziennie przypomina mi o tym czego pragnę i potrzebuję. Wierzę, że pomogą mi zrealizować założony cel. Pomogą, ale nie wykonają go za mnie.
Jak się zaczęła przygodna z kamieniami?
Przygoda z kamieniami zaczęła się od tego jak koleżanka doradziła mi, że naszyjnik z bursztynów pomoże na ból związany z rosnącymi mleczakami u mojego synka. Pomogły. To był pierwszy zapalnik.
Potem ponownie zwróciłam się w ich stronę po rozstaniu z ojcem dziecka. Potrzebowałam pomocy, uspokojenia myśli, poskromienia lęków przy dość skomplikowanym rozejściu. Oczywiście, że sobie poradziłam, ale noszenie przy sobie różowego kwarcu i kryształu górskiego, potem ametystu mnie uspokajało i zwracało myśli na odpowiednie tory. Niby głupota, kilka kamyków w kieszeni, ale jak już wcześniej wspominałam- to co się dzieje w naszej głowie rzutuje na naszą rzeczywistość, a to był moment kiedy bardzo potrzebowałam przekierunkować swoją złą energię i stres w coś dobrego.
Zapragnęłam kamienie nosić nie tylko w kieszeni, ale bliżej serca, w formie biżuterii. Niestety nigdzie nie mogłam znaleźć tego co lubię. Dla mnie biżuteria musi być ponadczasowa, niezniszczalna. Traktuję ją jako inwestycję. Nie potrafię nosić sztucznej lub pozłacanej biżuterii, bo trzeba ją zdejmować do kąpieli, a finalnie i tak straci kolor. Biżuterię, którą noszę i nie zdejmuję latami, a jak mi się znudzi to zawszę mogę sprzedać.
Skąd wiedzieć jaki kamień wybrać?
To było najczęściej zadawane pytanie na firmowym Instagramie. Sama odpisuje zawsze na wiadomości i do każdej klientki podchodzę indywidualnie i staram się jak najlepiej doradzić. Niestety, nie na wszystkich znakach i kamieniach się znam, oraz wraz z popularnością marki pytań od klientem przybywało, a czasu było coraz mniej.
Wpadłam, wiec na pewien pomysł. Szalony i ciężki w realizacji, ale na szczęście udało mi się znaleźć numerologia, astroloszkę i wspaniałego programistę, którzy podjęli się wyzwania. Po trzech miesiącach intensywnej pracy udało się stworzyć mój wymarzony system.
Otóż jeżeli ktoś nie zna swojego kamienia i nie wie co kupić wchodzi na naszą zakładkę „ Sprawdź swój kryształ” i wpisuje swoją datę urodzenia. Na jej podstawie tworzymy portret numerologiczny oraz poznajemy znak zodiaku. Po chwili klient dostaje bardzo rozbudowaną informację na temat tego jaki kryształ jest dla niego najlepszy i dlaczego. Np., że kamień księżycowy działa uspokajająco i uświadamia Koziorożcowi jego uczucia etc. Co więcej opisujemy każdy kamień, nie tylko te dostępne na naszej stronie.
O założycielce:
Izabella Budryn, absolwentka paryskiej Sorbony ( kierunek Historia Sztuki) oraz warszawskiej SGH ( marketing i zarządzanie). Stworzyła koncept Kino Perła, który otworzyła w 28 miastach w Polsce, aby następnie założyć swój klub: Miłość Kredytowa 9, który szybko stał się warszawskim kultowym miejscem, w którym kultura stykała się z muzyką. Felietonistka publikująca w ramach swojego bloga www.raczkujacamama.pl. porusza trudne kobiece tematy w humorystyczny i ciepły sposób. Jej czytelniczki czują się na blogu bezpieczne ze swoimi problemami, a jej wpisy potrafią mieć po 200,0000 odwiedzin. Globtroterka, która od 11 lat nie potrafi usiedzieć w jednym miejscu. Ostatnie lata mieszkała w Dubaju i na Bali, żeby finalnie wylądować ze swoim 3 letnim synkiem na Francuskiej Riwierze.
Skupowanie złota / recycling
Stara biżuteria to bezcenny skarb. Wiele z nas posiada ją w domowej kolekcji – często fantazyjną i ekstrawagancką. Biżuteria tego typu często posiada również wartość sentymentalną, zwłaszcza, gdy jest przekazywana z pokolenia na pokolenie.
To skarb, można rzec – bezcenny.
Często jednak nie trafia w nasz gust, ale nie mamy serca, żeby się z nią rozstać, bo niesie za sobą duszę i energię wcześniejszego posiadacza.
Wpadłam na pomysł, jak połączyć tak ważne kwestie: mieć zawsze przy sobie pamiątkę rodzinną, ale zachować w tym swój charakter i styl oraz idąc z duchem recyclingu i wykorzystywania istniejących surowców do tworzeni nowych przedmiotów.
Zdecydowałam się, że będziemy skupować od klientów biżuterię, przetapiać ją, aby zrobić z niej produkt wybrany z naszej oferty lub coś zupełnie nowego, na specjalne zamówienie. Wystarczy wysłać nam biżuterię. W naszym warsztacie sprawdzamy jej jakość, kolor i próbę. Jeżeli złoto jest odpowiedniej jakości odkupujemy je po aktualnej cenie rynkowej skupu. Następnie tą wartość odejmuję od ceny naszego naszyjnika lub wysyłam przelew, jeżeli przekracza on wartość wybranego przez klienta produktu.
W ten sposób każdy może sobie pozwolić na nasz łańcuszek, nie oddając w obce ręce rodzinnych pamiątek.
Lubię o tym myśleć jako o reinkarnacji często najcenniejszych rodzinnych pamiątek w produkty marzeń, które będą w służyć nowemu właścicielowi wnosząc przy tym dodatkowo nieocenianą moc kamieni.